Komentarze: 4
Miejscie wiecej zaufania do swoich dzieci, nie kontrolujcie ich na kazdym kroku, nie czytajcie ich pamietnikow, nie zakazujcie wszystkiego! To na pewno obroci sie przeciwko wam tak, jak to bylo w moim przypadku.
Zawsze wolno bylo mi - nic! Nie moglam wychodzic do dyskoteki, nie moglam spotykac sie z chlopakiem, mowie juz o wieku 17,18 lat. Na kazda godzine nieobecnosci w domu musialam miec racjonalne wytlumaczenie. Zazwyczaj klamalam, zeby moc zrobic cos na co mialam ochote. Nigdy nie nie mialam stycznosci z narkotykami - nie kreci mnie to, a czesto posadzana bylam przez rodzicow o takie wlasnie uzywki jesli za dlugo w domu mnie nie bylo, to sie stalo jakas paranoja! Wiec oszukiwalam ich za kazdym razem, kiedy cchialam zobaczyc sie ze swoim obecnym mezem. Wracalam pozno, gdy tylk nie bylo ich w domu ja rowniez wychodzilam. Nigdy nie posiadalam przy sobie zadnych pieniedzy - bo po co? przeciez mialam zapewnione w domu jedzenie, ubranie itp... czegoz moglabym jeszcze chciec??? Gdy bylam na wycieczce klasowej w 3 klasie liceum mama wymyslila historyjke, ze podczas mojej nieobecnosci dzwonil moj kolega i przestrzegal przed moim obecnym mezem , ze z jego siostra rzekomo ma dziecko a mnie uwodzi. Wszystko okazalo sie wierutna bzdura wyssana z palca, ukryla przede mna nawet zwykla widokowke przyslana przez niego z wloch, myslalam, wtedy, ze celowo sie nie odzywa oprzez te dwa tygodnie. To tylko umacnialo nasz zwiazek i wiecie co - pomimo, iz w mlodym wieku wyszlam za maz i urodzilam dwoje dzieci nigdy ale przenigdy nie zalowalam tego! w koncu mam pieniadze, mam wolnosc i swobode, jestem z mezczyzna, ktorego kocham od 10 lat niemalze. Teraz jest najlepszym zieciem pod sloncem. Staram sie nie wspominac tamtych czasow ale nigdy na pewno im tego nie wybacze! Jestem dorosla i wiem, ze nigdy nie zrobie takiego swinstwa swoim dzieciom,
...to tylko taka nostalgia byla, dalej mam chory pecherz i cedzac na kibelku po kropelce mam czas zeby rozne rzeczy przemyslec:)